Z kolejną wizytą udaliśmy się na północ Wielkopolski do powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego. Odwiedziliśmy tam gospodarstwo państwa Nowaków, które wyspecjalizowało się w hodowli bydła mlecznego.
Ale zacznijmy od początku….
Gospodarstwo zostało przepisane na pana Szymona przez jego ojca w 1997 roku. Samodzielne prowadzenie gospodarstwa obejmowało w tamtym czasie zarówno produkcję roślinną zbożową, uprawę sadzeniaków ziemniaka oraz hodowlę trzody chlewnej i krów. Jak na tamte czasy, gospodarstwo było dość duże (ponad 30 ha) i dobrze prosperowało. Po koniec lat dziewięćdziesiątych pan Szymon wraz z żoną zaczęli się zastanawiać, jak ukierunkować gospodarstwo. Na jakiej produkcji rolnej się skupić i w nią inwestować? Po przeanalizowaniu wielu aspektów zdecydowali się na hodowlę krów i w 2003 roku zwiększyli pogłowie do 50 sztuk. Zainwestowali w nową halę udojową i w nowoczesną oborę wolnostanowiskową. Była to znacząca inwestycja, duży krok w rozwoju gospodarstwa i zastosowanie nowatorskich ówcześnie rozwiązań w infrastrukturze do produkcji mleka.
Wraz z rozwojem pogłowia i koniecznością intensyfikacji prac związanych z produkcją paszy rosło przekonanie właścicieli o konieczności zakupu bardziej wydajnych i trwałych maszyn.
Jednym z pierwszych zakupów była prasa i kosiarka ze zgniataczem pokosu KUHN FC 202. Warto zaznaczyć, że 20 lat temu zakup kosiarki z zastosowaną technologią zgniatania traw był bardzo innowacyjny. Miło nam, iż jednym z powodów wybrania marki KUHN było polecenie produktów przez innego ich użytkownika. Kosiarka do dziś pracuje w gospodarstwie.
Ważnym elementem w wyspecjalizowanym podejściu do profesjonalnego zbioru zielonek było pojawienie się w gospodarstwie kosiarki z gumowymi wałami zgniatającymi do zbioru lucerny – KUHN FC 353 RGC. Obie kosiarki na przestrzeni lat, oprócz wymiany części eksploatacyjnych, nie wymagały inwestycji. – Maszyny są mocne i trwałe – mówi pan Szymon.
Następne lata to kolejne zakupy w KUHN Maszyny Rolnicze Sp. z o.o., tj.: w 2009 rok ciągnik z pługiem KUHN MM112 4E NSH i w 2012 roku nowy ciągnik z ładowaczem czołowym. Nowe maszyny zwiększały komfort pracy i przede wszystkim jej jakość i wydajność.
Z czasem ówczesna obora stała się za mała na zwiększenie produkcji, a jej dalszą rozbudowę ograniczały warunki zabudowy i brak możliwości powiększenia działki, na której stał dotychczasowy budynek. Państwo Nowakowie, chcąc zwiększyć produkcję przy jednoczesnym ograniczeniu pracy wymaganej przy produkcji mleka, zdecydowali w 2015 roku o budowie
nowego obiektu, który byłby nowoczesny i zautomatyzowany. Obecnie działają w nim dwa roboty udojowe. Roboty te obsługują ogólnie 150 krów dojnych, a całe stado liczy 300 sztuk. Mając doświadczenie z wcześniejszych inwestycji, właściciele zdecydowali o uwzględnieniu w projekcie nowej obory możliwości jej rozbudowy i o ewentualnym zwiększeniu stada. Dziś podobne podejście państwo Nowakowie stosują również w przypadku zakupów nowych maszyn, które są niezbędne do wydajnej pracy przy zbiorach zielonek.
Konieczność szybkiego zgrabiania roślin pod zbiór sieczkarnią spowodował, że przy 30 ha użytków zielonych pan Szymon zdecydował się na zakup zgrabiarki KUHN GA 8731 o szerokości prawie 9 m. W tym samym czasie w gospodarstwie pojawiła się przyczepa do bel marki Wielton – konieczna do zapewnienie szybkiego transportu siana i słomy we własnym zakresie.
Na stałe w gospodarstwie pracują właściciele oraz dwóch pracowników. Do wielu prac w gospodarstwie angażowana jest firmy usługowa. Najważniejszym elementem prac, do którego wykorzystuje się usługodawcę, jest oczywiście zbiór sieczkarnią zielonek i kukurydzy na paszę. Firma zewnętrzna zapewnia dużą wydajność dzięki swojej maszynie i zapleczu logistycznemu. Oczywiście, bardzo ważna jest jakość cięcia i zgniatania sieczkarni wykorzystanej do zbioru.
Skąd taka filozofia organizacji pracy?
Pan Szymon jest przekonany, że warto inwestować we własne maszyny konieczne do zapewnienia wysokiej jakości produkcji powiązanej z hodowlą, na której się skupia. Kosztowne maszyny, takie jak sieczkarnia czy do transportu zielonek, wymagające sprawnych operatorów łatwiej jest wynająć. W takiej sytuacji można poświęcić całą swoją uwagę zwierzętom i doskonalić proces produkcji mleka blisko stada.
Sam klient mówi, że „jest w stanie osiągnąć dobre wyniki wydajnościowe dzięki swojej dobrze przygotowanej paszy”. Jedna krowa daje dziennie około 40 kg mleka. Przy zakupie tak dużej liczby maszyn w dalszym ciągu korzysta z usług działu serwisu i części zamiennych. Wykwalifikowany serwis i dostępność części zamiennych są bardzo ważne w pracy na gospodarstwie. Gdyby te wszystkie „trybiki” ze sobą nie współpracowały, rzutowałoby to na brak możliwości przeprowadzenia prac w gospodarstwie w kluczowych momentach, kiedy maszyny są potrzebne najbardziej, a przy hodowli bydła mlecznego część z nich jest użytkowana każdego dnia. Serwis firmy KUHN Maszyny Rolnicze Sp. z o.o. obsługuje maszyny pana Szymona już od 20 lat!
Plany na przyszłość…
Oczywiście, zwiększenie stada i rozbudowa hali udojowej o nowy robot, a także zakup kolejnej kosiarki dyskowej KUHN GMD 3511, która jest już zamówiona. Również w trakcie realizacji jest inwestycja w panele fotowoltaiczne, które mają zapewnić zmniejszenie kosztów energii.
Kolejnym rozpatrywanym przedsięwzięciem jest deszczowanie części pól, aby zwiększyć wydajność w produkcji paszy, której produkcja jest kluczem do wysokiej wydajności krów i kosztów, jakie ponosi gospodarstwo. Praca na roli w dzisiejszych czasach to ciągły rozwój technologii, myślenie o tym, jak więcej, taniej i szybciej wyprodukować.
Państwo Nowakowie skupiają się na profesjonalnym podejściu do prowadzenia gospodarstwa. Cały czas przy tych wszystkich procesach myślimy też o komforcie pracy maszynami wtedy, gdy są potrzebne. Cieszymy się, że nasze maszyny i pomoc naszego zespołu mogą wspierać rozwój takich gospodarstw, jak to, które dla Państwa odwiedziliśmy.
